Początki straży ciechanowskiej
„Piękną zaiste kartę w dziejach narodu posiada strażactwo. Stoi na straży mienia i życia współbraci w walce z groźnym żywiołem, niesie im bezinteresowną pomoc – to pierwszy iście humanitarny cel tej szarej kadry ludzi, których pospolicie nazywamy strażakami, a którzy niemniej od rycerzy miecza są rycerzami topora” tak pisał w 1932 roku w 50 rocznicę powstania ciechanowskiej straży Czesław Słoński – brat poety Edwarda.
W dziejach Ciechanowa ważną datę stanowi 4 maja 1882 roku w dniu tym generał – gubernator warszawski Piotr Pawłowicz Albiedziński w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych Mikołajem Pawłowiczem hr. Ignatiewem wyraził zgodę i zatwierdził statut na utworzenie w Ciechanowie Towarzystwa Pożarniczego. Decyzja ta poprzedzona została przygotowaniami podjętymi przez grono światłych obywateli miasta. Głównym zadaniem nowo założonego Towarzystwa miała być walka z od wieków niszczącymi Ciechanów pożarami. W roku 1877 wielki pożar zniszczył cała dzielnicę Opłotki (dawniej Zakroczymską, dziś rejon ul. 11 Pułku Ułanów Legionowych róg Nadfosnej), rok 1879 to strawione zabudowania przy ul. Małgorzackiej (obecnie rejon ulic Sierakowskiego i Kilińskiego) zaś w roku 1880 kolejny pożar zniszczył inne ulice. Pożary te poważnie zniszczyły zbudowane niemalże w całości z drewna miasto, i były bezpośrednim powodem powołania do życia Towarzystwa Ochotniczej Straży Ogniowej. Od tej pory Ciechanowska Ochotnicza Straż Pożarna nie tylko wpisywała się w najnowsze dzieje miasta, ale służyła także za przykład okolicznym miasteczkom.
Pierwszym prezesem wybrany został jednogłośnie Józef Włodek, a na funkcji naczelnika osadzono, po wskazaniu przez władze carskie, spośród dwóch kandydatów Franciszka Rajkowskiego.
Ludność chętnie garnęła się do pierwszej i długo jedynej organizacji społecznej. W pierwszym okresie istnienia Straż Ogniowa liczyła 65 członków, a w 1888 roku już 100. Tabor wielki nie był, składał się z: 2 sikawek starego typu, 12 małych beczek dwukołowych, z których każda mieściła tylko 10 wiader wody, kilka bosaków i tyleż kubełków drewnianych. Z uwago na brak koni siłę pociągową spełniali sami strażacy, którzy ciągnęli beczki za pomocą szelek.
Straż rozwijała się bardzo dynamicznie, w ciągu dwóch lat 1883 – 1884 zakupiono 13 bosaków z obsadą wartości 19 rubli srebrnych 50 kopiejek, 4 drabinki pojedyncze i 5 dzwonków alarmowych ze słupami drewnianymi, a ponad to wóz rekwizytowy, 6 sikawek, 10 kubełków blaszanych, 2 płócienne, 9 trąbek sygnałowych i 6 pochodni naftowych. Na owe czasy wyposażenie Straży Ogniowej było bogate.
W 1900 roku straż liczyła 42 członków honorowych i 61 członków rzeczywistych. Załoga zaś składała się z 16 toporników, oddział sikawkowy liczył 15 druhów, wodny – 8, ochrony – 12, a sanitarny 10.
Pierwsze dziesięciolecie Straży należało do najbardziej dynamicznych w stuletniej historii. Powiększono znacznie tabor, wybudowano remizę, w strażackich szeregach panował ład, dyscyplina i porządek.
W 1907 roku na przypadające 25 – lecie powstania w Ciechanowie ochotniczej Straży ordynat opinogórski Adam Krasiński przekazał na własność strażakom Zamek Książąt Mazowieckich. Odtąd na wiele lat stał się ów Zamek miejscem ćwiczeń, zbiórek, zabaw i przedstawień. Na dziedzińcu wybudowano wspinalnię a w 1913 roku z inicjatywy ówczesnego naczelnika – ciechanowskiego aptekarza – Wacława Ranieckiego przystąpiono do budowy sceny usytuowanej na północnej kurtynie zamku. Na ten czas datuje się również zorganizowanie orkiestry smyczkowej. Strażacy nie szczędzili grosza na konserwację ruin i udostępnienie społeczeństwu tego zabytku. Zamurowano cegłą wyłomy w murach, które zagrażały samej budowli, powstał most na Łydyni, wybudowano drogę z miasta do zamku.
Muzyka i teatr. Powstanie Orkiestry Dętej OSP Ciechanów
Jak pisał w 1932 roku w Kronikach Ciechanowskich Czesław Słoński „Gaście ogień niszczący, rozpalcie, święty, twórczy ogień ducha”
Straże choć powołane zostały do walki z ogniem, a w nazwie miały pożarne to dużo energii kierowały na pole kulturalne. Od 1888 roku w nowej remizie, ulokowanej na tyłach ciechanowskiego ratusza urządzono świetlicę gdzie była w pełni wyposażona sala teatralna i scena a podkład muzyczny w czasie przedstawień odbywających się na sali zapewniała własna orkiestra.
Ciechanowska straż w miarę swoich możliwości umilała życie mieszkańcom Ciechanowa organizując koncerty, wystawiając przedstawienia teatralne o różnej tematyce, zapraszając znamienitych gości. Występowała między innymi śpiewaczka estradowa Kamińska, częstymi gośćmi był kwintet „Lutnia” z Warszawy. Repertuar przedstawień stanowiły sztuki Z. Przybylskiego, J. Korzeniowskiego, A. Fredry, A. Małeckiego, wykonano również arię z „Rigoletta” Verdiego, deklamowano wiersze Tetmajera i Konopnickiej. Sala strażacka pękała dosłownie w szwach, dochodziło również do tego, że bilety sprzedawano nawet na próby generalne co znacznie zasilało budżet strażackiej braci.
Dużym wzbogaceniem życia kulturalnego, a głównie muzycznego, było utworzenie orkiestry dętej. Gdzieś około 1905 roku aptekarz, naczelnik ciechanowskiej straży Antonii Raniecki odkupił od 32 kremieńczuckiego pułku piechoty z Ciechanowa za 25 rubli instrumenty muzyczne. Tak też narodził się orkiestra, która od ponad 100 lat nieustannie jest ważnym elementem uroczystości strażacki, świąt narodowych i kościelnych, uroczystych zbiórek, zawodów, jubileuszy, ale też towarzyszy druhom w ich ostatniej drodze.
Wybuch pierwszej wojny światowej sprawia iż Rosjanie opuszczają miasto.
Nad miastem opiekę roztacza Straż gdzie pełni w nim służbę bezpieczeństwa jako Straż Obywatelska. Niestety odchodzący Rosjanie zabrali ze sobą sprzęt gaśniczy, ekwipunek, instrumenty muzyczne, urządzenia teatralne, kostiumy a nawet meble, cała sytuacja sprawiła że dla ciechanowskich Strażaków gaszenie pożarów stało się utrudnieniem.
Strażacy otoczyli opieką prześladowanych POW-iaków, zbliżenie do tej organizacji wojskowej pozwoliło później na wspólne i zgodne rozbrojenie Niemców 11 listopada 1918 r., pierwsze 3 dni Niepodległości to dla obu organizacji pamiętna wspólna władza w mieście, która powtórzy się w styczniu 1945 r.
Pierwsze lata Niepodległej Polski to dla ciechanowskich strażaków okres bardzo ciężki, brak sprzętu i niewielkie możliwości finansowe nie pozwalają na prowadzenie szerszej działalności. Dopiero rok 1923 napawa otuchą, gdyż z pomocą Strażakom przychodzi ciechanowski Magistrat, dzięki któremu za naczelników Michała Pogorzelskiego, Tomasza Kurzypińskiego i Albina Lenkiewicza zakupiono hydrofor, pompy, zbudowano wspinalnię w ruinach zamku i zakupiono dwa samochody oraz autocysternę.
Na rok 1932 przypada jubileusz 50 – lecia Straży, która to uroczystość jest drugim obchodzonym uroczyście jubileuszem, pierwszym było 25-lecie. Obecny w owym czasie burmistrz Wincenty Werner, skierował do Strażaków i mieszkańców miasta uroczysty apel, w podniosłym i uroczystym tonie utrzymany był również jubileuszowy rozkaz ówczesnego naczelnika dr Albina Lenkiewicza. Z uwagi na jubileusz wydano rys historyczny Straży w postaci Jednodniówki, której autorem był zasłużony Ciechanowianin, wydawca „Kroniki Ciechanowskiej”, nauczyciel Gimnazjum – Czesław Słoński. Wykonano również odznakę pamiątkową, którą otrzymali starsi zasłużeni druhowie. W 1982 roku, roku 100-lecia Straży, odznaka błyszczała już tylko na 3 mundurach; Antoniego Duchlińskiego, długoletniego naczelnika Antoniego Wysockiego, wieloletniego gospodarza Ignacego Michalskiego.
Lata trzydzieste upłynęły Straży na normalnej pracy. Dobre wyposażenie techniczne, wysoka sprawność bojowa oddziałów stawiały jednostkę na najwyższej pozycji w okręgu ciechanowskim. W okresie międzywojennym zorganizowano w Straży drużynę żeńską, którą to drużyną opiekowały się najwyżej postawione w hierarchii społecznej panie ówczesnego Ciechanowa m. in. Felicja Baranowska, żona rejenta; Felicja Wernerowa, żona burmistrza; Zofia Raniecka, aptekarzowa a także wiele innych ciechanowskich kobiet.
Nadchodzi lato 1939 roku, złowrogie chmury gromadzą się nad Polską. W lipcu Straż zmilitaryzowano, 32 osoby zostały wyznaczone do obrony miasta, które już 1 września z ulicy Sienkiewicza zbierają zabitych i rannych podczas nalotu Luftwaffe. Wkrótce opuszczają też swoje miasto, któremu tak wiernie przez lata służyli. Tułaczka wojenna prowadziła ich od Płońska, poprzez Pułtusk, Garwolin aż pod Włodawę. Tam nad Bugiem, we wsi Dołgobrody pomagali rolnikom przy młocce i zabezpieczali plony. Do Ciechanowa wrócili jako pokonani ale niezwyciężeni 17 października 1939 r. Wielu strażackich druhów pracowało w ruchu oporu, niejednego zabrało wojenna pożoga, należeli oni do ludzi ofiarnych, a gorących patriotów zły los nie oszczędzał.
Przyszło wyzwolenie, straż obywatelska ponownie na 3 dni przypada ciechanowskim Strażakom. Grzebią dziesiątki pomordowanych Ciechanowian i mieszkańców okolicznych wiosek na podwórzu Ratusza i przy ul. Śląskiej, w dawnej Resursie Rzemieślniczej. W styczniu 1945 r. Orkiestra Dęta przeszła przez miasto, wzruszenie mieszkańców nie miało granic. Życie powoli się stabilizuje, pierwszy most na Łydyni przy ul. 17 Stycznia wychodzi spod rąk Strażaków, choć drewniany służył aż do końca lat 50-tych.
Wybrano pierwszy zarząd, w 1946 r. wystąpiono do Starostwa Powiatowego
o przydział zelówek dla strażaków wyjeżdżających do ognia. W 1947 r. na Placu Kościuszki odbyły się pierwsze powojenne ćwiczenia pokazowe, w październiku tegoż roku oddano do użytku świetlicę strażacką w Hali Pułtuskiej, którą to rok później przeniesiono do Ratusza.
Z ważniejszych wydarzeń dla miasta i Straży w 1948 r. należy wymienić udział w uroczystości otwarcia mostu 1 maja na Łydyni w dniu 17 stycznia, powołanie Komitetu Fundacji Sztandaru, udział w uroczystościach przemianowania Cukrowni „Ciechanów” na Cukrownię im. M. Nawotki.
Straż była również organizatorem częstych majówek przy starym basenie, w lesie śmiecińskim, pod zamkiem, na placu sportowym. Imprezy te były ważnym składnikiem ciechanowskiej kultury i niemal jedyną rozrywką dla miasta, a także bardzo poważnie zasilały kasę strażacką.
Rok 1948 to również rok wręczenia nowego sztandaru. Uroczystość ta przypadła na pierwszą niedzielę po św. Tekli, na ten dzień przypadło również Święto Straży. Nowo nadany sztandar był symbolem organizacji do 1962 roku. Sztandar ten był trzecim z kolei w historii Straży, pierwszy pochodził z 1883 roku. Wszystkie sztandary przechowywane są z największym pietyzmem przez strażaków i stanowią najcenniejsze ekspozycje w strażackiej izbie historii a obecnie przechowywane są w Muzeum Szlachty Mazowieckiej.
Lata powojenne początkowo pomyślne dla Straży z roku na rok były coraz trudniejsze. Życie społeczno – kulturalne powoli „upaństwawiano”, niekiedy praca społeczna traciła na znaczeniu, powstało wiele nowych instytucji zawodowych, które w różnych dziedzinach zastąpiły Straż. Przez wszystkie lata swojego istnienia organizacja ta stworzyła szerokie pole do społecznego działania wielu znakomitym jednostkom. Z nią zetknęli się wszyscy wybitniejsi ludzie terenu Ciechanowa i okolic.
Spadkobiercom Ochotniczej Straży Pożarnej
(fragment)
Z „tarczy odwiecznej”, z podwalin miasta
orszak „królewski” – w czasach niewoli
w zagonach upraw, z czerstwego chleba
feniks się począł z praojców woli
w cząstce Mazowsza.
W głębinie wieku, w otwartych sercach,
korab płynący rytmem niezmiennym,
w latach pożogi i latach chwały
w pokłonie miastu i swojej Ziemi.
Chwale stulecia hołd dziś składamy!
Niech czyny Wasze w wieki popłyną
w pracy i walce –służbie człowieka
w ogrodzie Ciechana, tu nad Łydynią!
Alfred Borkowski, 1982 r.
Kultura w strażach pożarnych
Po odzyskaniu niepodległości, równolegle z pokonywaniem trudności technicznych przystąpiono do prób w orkiestrze. Z równym poświęceniem z jakim oddawano się kompletowaniu sprzętu bojowego, odnowiono zakupione instrumenty, gromadzono nuty i zbierano się na pierwszych próbach. Już 3 maja 1919 roku ciechanowska orkiestra poprowadziła barwny korowód do kościoła Farnego na uroczyste nabożeństwo.
Stało się tradycją, że żadna miejska uroczystość jak i większość okręgowych zjazdów ćwiczebnych nie mogły obyć się bez oprawy muzycznej orkiestry dętej ciechanowskich strażaków. Orkiestra i poczet sztandarowy z Ciechanowa były stałym elementem uroczystych zbiórek. Orkiestra brała udział w uroczystości wręczenia sztandaru strażakom w Ojrzeniu w 1926 roku, otwarciu strażnicy w Ościsłowie, we wrześniowych zawodach okręgowych w 1928 roku.
W roku 1947 powrócono do tradycji urządzania Tygodnia Strażackiego. W tym też roku na Placu Kościuszki 18 czerwca o godzinie 19:00 urządzono godzinne ćwiczenia pokazowe zaś na godzinę 20:00 w miejscowym kinie „Nysa” przygotowano okolicznościową akademię. Oprócz strażaków, władz miejskich i powiatowych zaproszono mieszkańców. Msza święta odprawiona została tak jak przed wojną w kościele poklasztornym oraz urządzono zbiórkę uliczną na rzecz straży zaś orkiestra wystąpiła pod batutą Zdzisława Pepłowskiego swoim kunsztem osiągając swój poprzedni poziom.
Tak jak w okresie międzywojennym straż przywiązywała dużą wagę do działalności oświatowej. Przez pierwsze trzy lata miała do swojej dyspozycji świetlicę obok strażnicy na piętrze w ratuszu a w 1948 roku zagospodarowano na tyłach Hali Pułtuskiej na potrzeby Orkiestry pomieszczenie należące do Powiatowej Centrali Handlowej.
Lata 40 – ste należą jeszcze do okresu, gdzie działalność społeczna wsparta powszechnym entuzjazmem przynosiła pożądane efekty. Strażacy organizują różne loterie fantowe, zbiórki publiczne, których dochód przeznaczany jest na zakup wyposażenia świetlicy, zakup instrumentów muzycznych jak i ich remont a wpływy z zabaw i kwest przeznaczane są na pomoc innym.
Ciechanowska straż posiadała ocalały z dwóch wojen sztandar z 1883 r., w 1948 roku zrodziła się myśl by wysłużony 65 – letni zastąpić nowym sztandarem. Choć władza zabroniła używania symboliki religijnej w obrzędowości świeckiej to strażacy 1 maja 1948 roku wbrew temu zakazowi pojawili się w pochodzie ze sztandarem, na którym widniał patron strażaków, święty Florian.
Niewystarczająca frekwencja na próbach sprawiła, że ciągle dochodziło do nowych nieporozumień, czarę goryczy przelały w 1951 roku obchody święta ludowego w Chotumiu, na które to obchody strażakom zapewniono transport na uroczystości tylko w jedną stronę, droga powrotna niestety odbyła się na pieszo. Członkowie orkiestry mieli żal do władz, że zauważają tylko orkiestrę wtedy, kiedy jest potrzebna. We wrześniu tegoż roku doszło do spotkania orkiestrantów z władzami miasta i powiatu, dyskusja była zawzięta, przedstawiono argumenty z najwyższej półki, które musiały trafić do przekonania bo przez kilka kolejnych lat nie odnotowano większych nieporozumień.
Innym problemem, z którym borykała się ciechanowska straż był brak świetlicy. Szczególnie dokuczliwe było to dla orkiestry, która nie miała gdzie odbywać prób, ani też przechowywać instrumentów. Świetlica w Hali Pułtuskiej nie dawała takiego komfortu jakiego oczekiwano ponieważ była usytuowana między mieszkaniami prywatnymi. Tułający się strażacy skierowali list do Komitetu Centralnego PZPR co dnia 15 kwietnia 1956 roku zwieńczone zostało wybraniem komitetu budowy świetlicy w składzie: A. Duchliński, J. Radwański, J. Wodzyński, Woźniak i Garliński.
W 1956 r. po czerwcowych uroczystościach Tygodnia Straży Pożarnych zaszła zmiana na stanowisku kapelmistrza orkiestry. Józefa Kamińskiego zastąpił Zdzisław Pepłowski.
Wobec ciągle nierozwiązanego problemu świetlicy, aż do października 1957 r. kiedy to sprawa budowy świetlicy ruszyła z miejsca, orkiestra sporadycznie korzystała z sali Powiatowego Domu Kultury. W owym październiku 1957 r. OSP otrzymała działkę przy ul. 17 Stycznia co skutkowało rozpoczęciem opracowywania dokumentacji, projekt techniczny wykonała Hanna Radwańska.
Kwesty uliczne, loterie, zabawy taneczne organizowane przez Strażaków Ochotników pozwoliły na gromadzenie funduszy, tak bardzo potrzebnych w tamtych czasach na rozpoczęcie upragnionej i wyczekiwanej inwestycji. Z dużą pomocą pośpieszyła Komenda Powiatowa Straży Pożarnej, która w 1960 roku nieodpłatnie przekazała 47 870 cegieł, 6 m3 tarcicy, 1,5 t cementu co pozwoliło na ruszenie prac pełną parą. Uroczyste otwarcie nowej świetlicy nastąpiło 30 października 1960 roku.
Kapitanowi Kazimierzowi Grotesmanowi we wrześniu 1962 r. kiedy to obejmował kapelmistrzowską posadę towarzyszyły takie oto opinie „Należy zapomnieć o starych nieporozumieniach i wziąć się należycie do pracy przez punktualne odbywanie prób, wszystko zależy od samych orkiestrantów (…) Był czas kiedy w orkiestrze było tylko trzech muzyków, lecz upartość ludzka może doprowadzić do dobrych wyników”. Zmiana dyrygenta sprawiła, że w orkiestrę wstąpił nowy duch a po wyremontowaniu instrumentów na sukcesy nie trzeba było długo czekać. Grotesman po zaledwie roku oddał kierowanie orkiestrą Stanisławowi Klepańskiemu, który z dużym sukcesem prowadził orkiestrę przez blisko 30 lat.
28 maja 1967 roku ciechanowska orkiestra zgłosiła się, wraz z 6 innymi orkiestrami, do odbywających się w Ostrołęce eliminacji rejonowych konkursu „O Proporzec Złotego i Srebrnego Kasku”. Z eliminacji tych, gdzie każda orkiestra miała wykonać 3 utwory, oceniano dobór repertuaru i trudność w jego wykonaniu, rytmikę, dynamikę, frazowanie, dyrygenturę i interpretację, ogólny wyraz i umundurowanie, Orkiestra wyjechała zdobywając zaszczytne I miejsce. Wygrana pozwoliła na udział w eliminacjach wojewódzkich, odbywających się w czerwcu w Siedlcach skąd Orkiestra wyjechała z III miejscem zdobywając 7 000 zł przeznaczonych na zakup instrumentów. Orkiestra tym sposobem wzbogaciła się o 3 alty. Nie można pominąć faktu, iż jednym z członków orkiestry był grający wówczas od 1927 r. Stanisław Łyszkowski. W 1969 r. orkiestra powtórzyła swój sukces zdobywając w województwie warszawskim III miejsce.
Po tych sukcesach nadeszło chwilowe załamanie, którego przyczyna leżała
na zewnątrz. Kiedy to w latach 70 / 80 w Ciechanowie ulegała likwidacji orkiestra mająca swoją siedzibę przy cukrowni, dyrekcja Ciechanowskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej podjęła się próby założenia u siebie orkiestry dętej. Nie byłoby to tak znaczące dla orkiestry strażackiej gdyby nie fakt, że kilku członków orkiestry OSP przeszło do nowo powstałej, skuszonych podjęciem również pracy w tym przedsiębiorstwie. Orkiestra OSP nie dawała takich możliwości, gdyż działała w czynie czysto społecznym i nie raz trzeba było się zwalniać z pracy, zarówno na próby, jak i na koncerty.
Choć ówczesna kondycja orkiestry wcale nie była taka zła to niejednokrotnie problemem dla orkiestry był brak młodych ludzi, co w roku 1972 spowodowało podjęcie próbę nawiązania bliższej współpracy z Ogniskiem Muzycznym w celu rekrutacji ewentualnych nowych członków. Aż do roku 1981 orkiestra borykała się ze wzlotami i upadkami. Jesienią 1981 roku skorzystano z nadarzającej się okazji odkupiono za 100 tys. zł instrumenty muzyczne od ZSZ nr 1 w Ciechanowie co znacznie zasiliło orkiestrę.
Zbliżające się w 1982 r. obchody 100 – lecia ciechanowskiej OSP, przypadły na trudny okres polityczny jak i społeczny. 13 grudnia 1981 roku wprowadzono stan wojenny, jednak ówczesny prezes ciechanowskiej OSP wybrany 7 stycznia 1981 r. dh Zdzisław Moszczyński umiał skupić wokół siebie odpowiedzialnych ludzi i tworząc nowy zarząd, pod koniec stycznia 1982 r. na zwołanym zebraniu ustalił wraz z przybyłymi na to zebranie druhami jak obchody 100 – lecia OSP mają wyglądać. Tak też 14 maja 1982 roku występ Orkiestry Dętej OSP otworzył ten szczytny jubileusz.
Obchody 100 – lecia bardzo scementowały OSP. Orkiestra zyskała świeżą siłę w postaci 15 nowych muzyków. Przez kolejnych 20 lat orkiestra była przysłowiowym oczkiem w głowie prezesa Moszczyńskiego. Nabór młodych ludzi, kondycja orkiestry, stan wyposażenia, umundurowania i obecność na próbach choć były problemami, z którymi borykał się prezes to nie poddawał się on w tych trudach i dzielnie się z nimi mocował zdobywając uznanie zarówno członków orkiestry jak i członków OSP. Na stanie wówczas były 72 instrumenty, a próby odbywały się w każdy wtorek tygodnia, zaś przed ważniejszymi występami zwiększano ilość zajęć do 3 razy w tygodniu.
Systematyczna praca zaczęła przynosić wymierne efekty. Rok 1986 zaowocował 40 próbami, godnym odnotowania jest fakt uczestnictwa we wszystkich próbach liczącej wtedy 28 muzyków orkiestry Józefa Wrzesińskiego i Tadeusza Bucholca. Niewiele im ustępowali Walenty Kucharski, Wincenty Dąbrowski, Henryk Mazurkiewicz, Aleksander Żółtek i Grzegorz Orłowski. W 1989 roku liczba ta rośnie do 33, a w roku swoich 100 urodzin OSP Ciechanów ma w swoich szeregach 66 druhów, w tym 4, którzy należeli jeszcze przed II wojną światową. Byli to Józef Sidwiński (od 1931 r.), Tadeusz Zalewski (od 1935 r.), Franciszek Żbikowski (od 1939 r.) i Piotr Kłąb (od 1929 r.).
W roku 1987 miastu powierzono organizację IX Ogólnopolskiego Festiwalu Orkiestr Dętych Ochotniczych Straży Pożarnych, ówczesny i kolejne festiwale aż do roku 1993 co dwa lata gromadziły w Ciechanowie najlepsze orkiestry dęte OSP z całego kraju. Na ciechanowskim Rynku z udziałem wszystkich Orkiestr odbywała się uroczysta inauguracja Festiwalu, następnie w Domu Kultury były przesłuchania konkursowe, zaś przegląd musztry paradnej i koncerty odbywały się w różnych częściach miasta i poza Ciechanowem. Niezapomnianego przeżycia zawsze dostarczały popisy kończące Festiwal. Na dziedzińcu zamkowym połączone siły wszystkich orkiestr, kilkuset muzyków tworząc jedną wielką orkiestrę przy świetle jupiterów wykonując wspólnie kilka utworów to rzecz, która na długo pozostawiała w pamięci słuchaczy wspomnienia nie do opisania. Na X Festiwalu w 1989 r. i XI w 1991 r. reprezentująca województwo ciechanowskie Orkiestra OSP Ciechanów odniosła duże sukcesy.
1992 rok przynosi zakup kompletnego umundurowania dla orkiestr sfinansowany przez Wydział Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Wojewódzkiego w Ciechanowie. Nagrodą za poziom artystyczny orkiestry jest wyjazd w 1992 r. z koncertami do Karelli, gdzie w stolicy Pietrozawodzku orkiestra swoimi umiejętnościami zachwycała jego mieszkańców, jak również dała występ w miejscowej telewizji. Rok 1993 to wyjazd do zaprzyjaźnionego z Ciechanowem niemieckiego miasta Haldensleben.
Trudno dziś wyobrazić sobie miasto Ciechanów bez orkiestry dętej OSP. Zdobyła ona ugruntowaną pozycję w krajobrazie kulturalnym miasta. Jest to zasługą muzyków i ludzi, którzy poświęcili jej swoje serce i siły. Przy wsparciu gospodarza druha Eugeniusza Urbańskiego, byłego prezesa dh Zdzisława Moszczyńskiego i aktualnego (od 2011 r.) prezesa druha Bogdana Kołakowskiego obecny kapelmistrz (od 2011 r.) druh Wojciech Copija (w latach 1992 – 2011 dh kapelmistrz Włodzimierz Adamski) wraz z grającymi muzykami oddają serce i siły muzyce i miastu zdobywając wiele nagród między innymi: rok 1996 – Nagroda Ministra Kultury i Sztuki za udział w Wojewódzkim Przeglądzie Orkiestr OSP; Glinojeck rok 1997 – III miejsce w Wojewódzkim Przeglądzie Orkiestr OSP; rok 1998 – medal „Za zasługi dla Ciechanowa”; Bieżuń rok 1998 – nagroda Komendanta Wojewódzkiego PSP w Ciechanowie dla najlepiej umundurowanej, zdyscyplinowanej oraz przestrzegającej zasady regulaminu służbowego orkiestry uczestniczącej w Wojewódzkim Przeglądzie Orkiestr OSP.
13 czerwca 2015 r. w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze podczas XIII edycji ogólnopolskiej Nagrody im. Władysława Orkana za rok 2014 Kapituła Nagrody im. Władysława Orkana przyznała Orkiestrze Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechanowie nagrodę za tworzenie artystycznego krajobrazu kulturowego miasta. 14 czerwca 2015 w Pułtusku podczas Pułtuskiego Festiwalu Młodzieżowych Orkiestr Dętych, Orkiestra Dęta OSP Ciechanów zdobyła II miejsce zaś w roku 2016 z II Pułtuskiego Festiwali Orkiestra wróciła ze zdobytym III miejscem. Orkiestra posiada na swoim koncie wiele innych wyróżnień i podziękowań.
Orkiestra Dęta OSP Ciechanów zyskała również wysokie uznanie wśród mieszkańców Ciechanowa i okolic jak również mieszkańców miast i miasteczek gdzie koncertuje z wielką przyjemnością.
Mimo ponad 100 lat Orkiestra jest ciągle młoda a grane utwory są pełne świeżości i werwy.
Kapelmistrzowie Orkiestry Dętej OSP Ciechanów w latach 1945 – 2020
1945 – 1947 – Zdzisław Pepłowski
1947 – 1956 – Józef Kamiński
1956 – 1957 – Zdzisław Pepłowski
1957 – 1962 – Józef Kamiński
1962 – Kazimierz Grotesman
1962 – 1963 – Józef Kamiński
1963 – 1992 – Stanisław Klepański
1992 – 2011 – Włodzimierz Adamski
2011 – Wojciech Copija
Prezesi Ochotniczej Straży Pożarnej w latach 1882 – 2020
1882 – 1905 – Józef Włodek
1905 – 1907 – Zygmunt Ślaski
1907 – 1928 – Zygmunt Chromański
1928 – 1938 – Zdzisław Wierzbicki
1938 – 1946 – Wincenty Werner
1946 – 1947 – Kazimierz Pijanowski
1947 – 1949 – Józef Grzelak
1949 – 1957 – Edward Górecki
1957 – 1960 – Józef Grzelak
1960 – 1962 – Tadeusz Grzankowski
1962 – 1967 – Kazimierz Chrostowski
1967 – 1969 – Stanisław Mariański
1969 – 1970 – Tadeusz Grzankowski
1970 – 1972 – Kazimierz Chrostowski
1972 – 1977 – Jan Żbikowski
1977 – 1980 – Tadeusz Czyżewski
1980 – 1981 – Wacław Radkiewicz
1981 – 2011 – Zdzisław Moszczyński
2011 – Bogdan Kołakowski
Opracowała druhna Anna Wodzyńska na podstawie książki Jerzego Pełki „Dzieje ochotniczego pożarnictwa w powiecie ciechanowskim (1882 – 2002)” wydanej w 2002 roku pod patronatem Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie oraz książki Edwarda Lewandowskiego „Ochotnicza Straż Pożarna w Ciechanowie 1882 – 1982 (wydanie jubileuszowe)” wydanej w maju 1982 r. przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Ciechanowskiej